wtorek, 7 lipca 2009


Jestem Marcin.
Urodziłem się 17 lutego 2007 roku w Drezdenku w stanie złym,
z urazem niedotlenienia okołoporodowego apgar 1-3-4-4. Zaintubowano bezpośrednio po porodzie. Przewieziono mnie natychmiast na oddział ITN w Zielonej Górze w czwartej godzinie życia w stanie ogólnym ciężkim.

W badaniu przedmiotowym stwierdzono niewydolność oddechową, brak napięcia mięśniowego, drgawki, krwiak podokostnowy prawej kości ciemieniowej, złamanie prawego obojczyka. Zastosowano leki p/drgawkowe, wentylacje respiratorem, wyrównano zaburzenia metaboliczno-elektrolitowe. Niemogąc wykluczuć infekcji zastosowano skojarzoną antybiotykoterapie, którą kontynuowao przez 14 dni.

W pierwszych dniach życia utrzymywano mnie w farmakologicznym śnie. Po wybudzeniu mnie ze snu w piątej dobie życia pojawiły się ponownie drgawki, zastosowano leczenie luminalem. W pierwszym badaniu usg p/ciemiaczkowym stwierdzono bardzo wąskie światło komór bocznych z cechami obrzęku mózgu, w kolejnych kontrolnych badaniach obraz ten uległ zmninie. W badaniu krwi stwierdzono podwyższone wykładniki niedotlenienia CPK i LDH które stopniowo normalizowały się.

W czternastej dobie życia zrobiono mi KT głowy w którym stwierdzono uogólnione obniżenie densyjności tkanki mózgowej sugerujące zmiany niedokrwienne. W okolicy ciemieniowej prawej nieduży podczepcowy krwiak. Układ komorowy mózgu nieposzerzony. Wentylacje respiratorem stosowano do ósmej doby, z powodu spłycenia oddechów.

W badaniu neurologicznym przez dwa tygodnie stwierdzano znaczne obniżenia napięcia mięsniowego, bardzo słabą aktywność, brak fizjologicznych odruchów noworodkowyc. Leczenie p/drgawkowe stopniowo zmniejszan.

Od trzeciego tygodnia życia stopniowo powracała mi aktywność, następnie stopniowo powracał odruch noworodkow. Nadal utrzymywało się obniżone napięcie mięśni karku, tendencja do wzmożonego napięcia kończyn, okresowy oczopląs poziomy, okresowe napady niepokoju. Od drógiej doby życia do dwódziestej ósmej karmiono mnie przez sonde dożołądkową ponieważ niemiałem odruchów ssania, gdy nauczyłem się ssać dostałem już mleko przez smoczek. Wypisano mnie do domku w trzydziestej trzeciej dobie życia w stanie ogólnie dobrym. Jednak po powrocie do domku niesprawność pozostała.

Podczas kontrolnego badanie słuchu stwierdzono obustronny niedosłuch, nosze aparaty słuchowe, nie mówie. Obecnie mam dwa latka i cierpie na obniżenie napięcia mięśniowego, nie chodze, mam znacznie niesprawną lewą rączke.Rehabilitacja jest dla mnie wielką szansą, gdyż rokuje nadzieje na to, że zaczne chodzić. Co tygodniowe dojazdy na rehabilitacje do Gorzowa Wlkp znacznie przerastają nasz budżet domowy. Bardzo bym chciał pojechać na turnus rehabilitacyjny. Niestety taki turnus dwutygodniowy kosztuje ok. 3500 zł.

Zwracam się do wszystkich ludzi wielkiego serca o pomoc, swój 1% podatku możesz oddać na konkretny cel : leczenie i rehabilitacje Marcina. Wystarczy wpisać adres fundacji:

FUNDACJA POMOCY OSOBOM NIEPEŁNOSPRAWNYM "SŁONECZKO"
NR KRS: 0000186434 DLA MARCINA KACZMARKA SYMBOL 111/K

Jeśli chcesz pomóc przekazując darowizne na konto należy wpisać adres:
FUNDACJA POMOCY OSOBOM NIEPEŁNOSPRAWNYM "SŁONECZKO"
STAWNICA 33, 77-400 ZŁOTÓW SBL ZAKRZEWO
NR KONTA 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
Z DOPISKIEM MARCIN KACZMAREK SYMBOL 111/K
DLA WPLACAJĄCYCH ZZA GRANICY PRZED NUMEREM KONTA NALEŻY
WPISAĆ SKRÓT GBW.CPL.PP.